|
www.oazakrosno.fora.pl Krośnieńskie, Franciszkańskie Forum Oazowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joozec Młodzieniec
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Czw 1:10, 28 Lut 2008 Temat postu: 2Tm2,3 |
|
|
Moim skromnym zdaniem ten zespół zasługuje na oddzielny temacik ;). Po pierwsze - gra genialną muzykę, po drugie - znalazł świetny sposób do ewangelizacji młodych (i nie tylko).
Właśnie mam przyjemność dzierżenia w łapach ich najnowszej płyty "Dementi", niedawno wróciłem z koncertu ją promującego...
Co tu dużo mówić - jestem oczarowany, zachwycony itd. itp.
Piszcie, co o nich sądzicie i czy według Was ewangelizacja przez muzykę ma sens czy też nie jest to czasami zagranie pod publiczkę (dla mnie nie jest, ale spotkałem się i z takimi opiniami - głównie w pismach muzycznych, które wysoko oceniają zawartość dźwiękową eLPek Tymka, za to treść ich nie przekonuje. Nie ze względu na wydźwięk religijny, ale raczej na zmieszanie się słów z PŚ z ostrą muzą). |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Czw 16:04, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja tam Fioretti lubię, choć słyszałam ich "na żywo" tylko raz ale ich muza mi sie podoba . Co do grania pod publiczkę to sie nie zgadzam...
primo-watpie czy bracia sami moja taki w tym cel
duo-to ze ich muza łatwo "wpada w ucho" nie oznacza ze graja pod publiczke w koncu niektore piosenki innych zespołów tez wpadają w ucho, ludzie je nuca i co nic? Wg mnie ta opinia jest niesprawiedliwa, ale to tylko moje skromne zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Joozec Młodzieniec
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Czw 17:36, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym pod publiczkę, to nie chodzi o to, że piosenka wpada w ucho - to jest zaleta, a nie wada. Tu chodzi raczej o to, że muzycy - co by nie mówić - wybitni, ale (że tak to ujmę) schamieni do kwadratu nawracają się i zaczynają śpiewać o Bogu, żeby zwrócić na siebie uwagę - takie są opinie.
Żeby nie było - dla mnie to bynajmniej nie jest zagranie pod publiczkę. W muzyce priorytetem jest szczerość przesłania - jeśli faktycznie czują to, o czym śpiewają (a wystarczy przeczytać "Radykalnych", żeby się przekonać, iż czują), to ja nie mam nic przeciwko.
Wręcz zachwycony jestem - bo pokazują, że można zrobić muzykę z niezłym przykopem, co przy niej w pogo iść można (uczestniczyłem w takowym na koncercie w Krośnie, gdy promowali "888" - obok mnie wywijał taki sympatyczny Braciszek, hehe), a przy okazji oddającą cześć Bogu a nie "rogatemu". |
|
Powrót do góry |
|
|
Precel Dzieciaczek
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 15:30, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rękami i nogami podpisuje się pod postem Jurka:)
ludzie mają różne upodobania muzyczne i myślę że w każdym rodzaju muzyki powinien siedzieć ktoś, kto zna sie na rzeczy i jeszcze śpiewa dla Pana:)
osobiście 2Tm2,3 bardzo lubię i uważam że ich nawrócenie jest najlepszym przykładem na to, że śpiewają nie pod publiczkę, ale dla Boga.
tak w ogóle co to ma do rzeczy czy grają osoby duchowne czy świeckie?ważne jest przesłanie.
Żeby nie było, Fioretti też lubię. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|