Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nosco R1
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Od Mamy
|
Wysłany: Nie 21:42, 13 Kwi 2008 Temat postu: Tolerancja czy może obojętność. |
|
|
Przeglądając strony polskich portali ku mojemu zdziwieniu natknąłem się na dość mądry artykuł, ciekaw jestem co o nim sądzicie i czy według was autor ma racje.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Co sądzicie o tolerancji, czym jest ona dla Was, czy jest tym, co kreują media?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Śro 17:36, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Według mnie to zależy od przyzwolenia społecznego a tego przewidziec nie można, ale myśle że do niego nie dojdzie zwłaszcza w Polsce. Jest nawet kilka powodów:
Po pierwsze Polacy mają to do siebie ze sa bardzo przywiazani do symboli, osób które rozsławiają Polskę, między innymi do Jana Pawła II, i to nie ważne czy ktoś jest katolikiem.
Po drugie nie od dzis jestesmy uwazani za ostoję katolicyzmu. W dodatku czesciej spotkamy w Polsce konserwatystę niż liberalistę.
Po trzecie partie lewicowe i promujace tego typu wartości jak dotad systematycznie traca na zaufaniu społecznym, a co za tym idzie maja coraz mniej do powiedzenia.
Po prostu wg mnie na razie maja bardzo marne szanse na powturzenie u nas "sukcesu" z Zachodu.
Co do tolerancji wobec takich ludzi, to uważam że sa pewne granice. Przeciez nie zmienimy ich genów, wg mnie ich odmienośc trzeba zaakceptować, ale powinno sie powiedziec "nie" legalizacji takich związków. Nie zmienimy tego że sa, ale nie mozemy pozwolic na niektore rzeczy ktore sa sprzeczne nie tylko z zasadami Kościoła, ale też prawem natury, tylko dlatego ze sa "inni". |
|
Powrót do góry |
|
|
RaV R1
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 12:34, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nosco napisał: | Co sądzicie o tolerancji, czym jest ona dla Was, czy jest tym, co kreują media?? |
Czasem wydaje mi się, że każdy mówi o tolerancji, a tak naprawdę połowa z nas nie wie co to jest.
Nie jesteśmy tolerancyjni, wystarczy, że ktoś ma inne zdanie - a my już (bardzo często, oczywiście nie wszyscy i nie zawsze) obdarzamy go niesympatycznym spojrzeniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Czw 12:43, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie jesteśmy tolerancyjni, wystarczy, że ktoś ma inne zdanie - a my już (bardzo często, oczywiście nie wszyscy i nie zawsze) obdarzamy go niesympatycznym spojrzeniem.
|
Masz racje Rav, często tak się zdarza, a czasami nie powinno tak być, ale jak wczesniej pisałam trzeba zachować pewne granice i je jasno zakreslic zwłaszcza jesli chodzi o nas,chrzescian. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dymek Starzec
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce ;)
|
Wysłany: Czw 16:07, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A co to jest tolerancja? |
|
Powrót do góry |
|
|
Joozec Młodzieniec
Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Pią 9:24, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Heh, właśnie miałem zapytać o to, co Dymek . Dość mocno nieostre to pojęcie IMO. |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Sob 19:16, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie tolerancja jest szanowanie pogladów innych osób. Przynajmniej ja tak to rozumiem nie wiem jak Wy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dymek Starzec
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce ;)
|
Wysłany: Pon 8:57, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A w którym miejscu moje zachowanie będzie jeszcze tolerancyjne a w którym już nie?
Czy ignorowanie osoby która ma inne poglądy ode mnie jest przejawem tolerancji czy właśnie jej braku? Ani nie wypowiadam się o nich negatywnie, ani ich nie popieram... |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Pon 10:14, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie te osoby sa rownież obojętne, swoja 'definicję' oparłam na szerszym kręgu. No bo przeciez każdy ma prawo do własnego zdania.
Po prostu dopoki te środowiska nie zaczęły atakować Kościoła były mi dość obojętne. Ale nazwanie Kościoła "przeżytkiem, podskującym w ostatnich konwulsjach" to wg mnie dośc duża przesada. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dymek Starzec
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce ;)
|
Wysłany: Pon 17:36, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bo jeśli chodzi o tych ludzi to ja ich toleruje ale powinno się ich leczyć bo to przecież choroba... Niech żyją wśród nas jak normalni ludzie, ale niech nie próbują tworzyć nienormalnych rodzin... |
|
Powrót do góry |
|
|
Megi Młodzieniec
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: oczywiscie, Krosno
|
Wysłany: Wto 16:59, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się Dymku, bo to miałam na myśli w moim pierwszym poście w tym temacie , pisząc o granicach... |
|
Powrót do góry |
|
|
|